W sprawach nagłych napisz lub zadzwoń

kontakt@anuluj-dlug.pl
+48 606 155 515

Edytuj treść
Prawnicy Warszawscy

Prawnicy Warszawscy to doświadczenie, profesjonalizm, nowoczesność i dostępność.

Kredyt matrymonialny – komedia o miłości na raty

KREDYT MATRYMONIALNY
Sztuka w jednym akcie
Tomasz Parol

 Osoby:
JULKA – 35-letnia banalna blondynka, właścicielka niewielkiego mieszkania
MAREK – przedstawiciel IFRIT Banku

Scena 1

Mieszkanie Julki, za oknem śnieg. Snuje się po nim zaniedbana, rozczochrana kobieta, taki kocmołuch.
Słychać głos z radia:

„Nowy progresywny Prezydent podpisał ustawę zgłoszoną przez lewicę o wielożeństwie neomuzełmańskim czyli w obydwie strony. Polski ciemnogród katolicki w odwrocie!

Scena 2
To samo mieszkanie. Wiosna za oknem. Posprzątane, wyfiokowana dziunia i przystojny mężczyzna. Na stole leżą dokumenty i jakieś fotografie.

MAREK: Pani Julko, jestem bardzo zadowolony, że zdecydowała się Pani skorzystać z naszej oferty. Kredyt matrymonialny to nowocześnie i korzystnie rozwiązanie dla osób, które chcą połączyć finanse i uczucia.
JULKA: No tak, ale ja nie szukam miłości, tylko męża. Mam już dość samotności i małego mieszkania. Chcę mieć sex, rodzinę i większe lokum.
MAREK: To właśnie oferuje nasz bank. I nie musi Pani się od razu żenić, wystarczy, że podpisze umowę partnerską z jednym z naszych żyrantów. Tak, ślub musi być u Imama, ale… dopiero jak wpłynie pierwsza transza. Wcześniej ma Pani prawo zapoznać się z kartą chorobową kandydata, sprawdzić jego dochody i zobowiązania. A jeśli się Pani spodoba to będzie i mąż, i dzieci i apartamenti.  
JULKA: A co z moim mieszkankiem?
MAREK: No … Sprzedaje Pani klitkę i właśnie za te środki plus kredyt z IFRIT kupuje wielkie. Mąż-Żyrant da Pani zdolność. Gwarantujemy niskie raty, długoterminową spłatę i…brak odsetek.
JULKA: Kuszące, ale co, jeśli się nie dogadam z tym facetem?
MAREK: No problem. Może Pani zawsze rozwiązać umowę partnerską i wybrać innego żyranta na męża. Mamy wielu atrakcyjnych i zamożnych Panów. Oto wybrane dla Pani zdjęcia. Żyranci A, B i C jak złoto. Każdy z nich ma odpowiednie kwalifikacje i zainteresowania. Proszę przeglądać.
JULKA: Hmm, ciekawe. Pan A mm… przystojny brunet, opalony, garnitur i krawat… To pewnie jakiś nudny urzędnik?
MAREK: O Nie. To jest menedżer w firmie BigPharma. Zarabia bardzo dużo i lubi podróżować.
JULKA: A pan B? Ten ma na sobie dres i czapkę. Sportowiec? Raper?
MAREK: Skąd! Informatyk. Game deweloper. Kreatywny i wesoły. Języki.
JULKA: A C? On ma na sobie mundur i medal. Co, jakiś policjant?
MAREK: Lekarz. Bractwo Kurkowe. Typ obrońcy kobiet.
JULKA: Sama nie wiem… tam też są tacy… fajni?
MAREK: Proszę się nie martwić. Może Pani poznać ich osobiście. Zorganizuję spotkania. A potem zdecyduje Pani z którym podpisać umowę… Albo…
– Co albo?
– MOŻNA WYBRAĆ WSZYSTKICH!
JULKA (z entuzjazmem): Ja? Szok! I to wszystko jest legalne?
MAREK: Oczywiście. IFRITBank działa zgodnie z prawem i zasadami neoislamskiej etyki. Zysk, lojalność, uczciwość!

 Scena 3

Miasto. Maj. Słońce
Julka wybiega z banku rozpromieniona!
Marek w drzwiach odprowadza ją wzrokiem i mówi do telefonu:
– Ahmed? Podpisała, masz czwartą żonę.

Kurtyna!

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest