W sprawach nagłych napisz lub zadzwoń

kontakt@anuluj-dlug.pl
+48 606 155 515

Edytuj treść
Prawnicy Warszawscy

Prawnicy Warszawscy to doświadczenie, profesjonalizm, nowoczesność i dostępność.

Nieuczciwość banków – na czym polega?

Na czym polega dzisiejsza nieuczciwość banków, że tak zdecydowanie staje w Twojej obronie jako konsumenta, jako kredytobiorcy w przypadku sporów z bankiem? Otóż wyobraź sobie, że masz maszynkę do robienia pieniędzy i uprawnienie ustawowe do tego, aby w odpowiednich okolicznościach te pieniądze puszczać w obieg. No więc masz uprawnienie do wyprodukowania 100 tys. zł, ale nie możesz ich tak sobie wyprodukować, bo chcesz, tylko musisz mieć na nie zamówienie, czyli musisz otrzymać wniosek kredytowy od osoby, która potrzebuje kredytu. Ona nie ma pieniędzy i Ty nie masz pieniędzy, ale ta osoba, która potrzebuje uzyskać kredyt na przykład na zakup samochodu, nie ma uprawnień do wydrukowania pieniędzy. Ty natomiast masz takie uprawnienia, ale pieniędzy nie masz, więc rozpatrujesz wniosek, czy w ogóle tej osobie zgodnie z prawem możesz wydrukować pieniądze, czy ta osoba będzie w stanie te pieniądze zwrócić.

Ta osoba musi zbadać, czy nie jest na przykład wielokrotnym wyłudzaczem takich wydrukowanych pieniędzy i Ty badasz to i stwierdzasz, że tak, ta osoba zwróci Ci te pieniądze. I ta osoba podpisuje umowę kredytu razem z Tobą i Ty na podstawie tej umowy wydrukowujesz te 100 tysięcy, bo masz do tego uprawnienia i przekazujesz tej osobie. I teraz w zamian Ty otrzymujesz umowę kredytu, czyli papier wartościowy, w którym tamta osoba się zobowiązuje, że zamiast tych wydrukowanych przez Ciebie jako bankiera pieniędzy, zwróć pieniądze prawdziwe, pieniądze, które zarobi. Pieniądze, na które wyda określony czas, na które poświęci swoje umiejętności, które pozyska zupełnie legalnie, nie na podstawie czyichś uprawnień, ale dlatego, że je wypracowuje. I te wypracowane pieniądze dopiero będą pieniądzem prawdziwym, dopiero będą pieniądzem, który może podlegać obrotowi. No ale już ta obietnica, ta umowa kredytu jest papierem wartościowym. Ty nie mogłeś jako bankier, bo Twoje uprawnienia tego nie przewidują, żeby sobie wydrukować 100 tysięcy i żeby np. za te 100 tysięcy rozbudować sobie swój system informatyczny bankowy, albo np. te 100 tysięcy zainwestować w jakieś papiery wartościowe jako bankier. Nie mogłeś tego zrobić, ale tą umowę kredytu jako rodzaj derywatu, jako rodzaj papieru wartościowego możesz zainwestować w kolejne jakieś tam inne papiery wartościowe, możesz przekazać taką umowę kredytu, taki papier wartościowy. Albo pokazać jako gwarancję zawierając inne transakcje, to możesz zrobić i po to Ci to potrzebne. Bo Ty wiesz co robić z taką umową kredytu i możesz ją obracać wielokrotnie, pomnażając ten majątek, który wyprodukowałeś i dałeś kredytobiorcy, Ty jako bankier. Kredytobiorca natomiast ma obowiązek nie tylko zwrócić te wyprodukowane pieniądze Tobie, czyli spłacić je swoim ciężko zarobionymi pieniędzmi, ale jeszcze i to jest już nieuczciwe, ale ma obowiązek zwrócić dużo więcej. Przecież nawet jakby Ci zwrócił tylko te 100 tysięcy, to Ty nie pozbyłeś się żadnych 100 tysięcy. Nie miałeś takich kosztów. Twój koszt to był koszt tej korbki, tego użycia tego narzędzia do produkcji pieniędzy, tej ryzy papieru do produkcji pieniędzy, tej farby i wyprodukowania, jakby to nazwać, tej matrycy, którą się produkuje pieniądze. To jest Twój koszt. I taki jest koszt bankiera na poziomie 5-10% wyprodukowanej kwoty. Bo bankier tą kwotę, którą udziela kredycie, jako kredyt, na podstawie uprawnień produkuje. Nadpisuje taki pieniądz cyfrowy, pieniądz dłużny na rachunku kredytobiorcy. I teraz, jeżeli by kredytobiorca, zgodnie z dawnym systemem bankowym, zwrócił tylko i wyłącznie te 100 tysięcy z tej swojej krwawicy, prawdziwego pieniądza, czyli zapłacił za pieniądz sztuczny, ale honorowany, który powstał na zasadzie tylko uprawnień banku, zapłacił prawdziwym pieniądzem, to bank już jest 90% czy 95%, czyli z tych 100 tysięcy 90 tysięcy do przodu. Nie mówiąc o tym, że on w tym czasie obracał tymi papierami wartościowymi wynikającymi, tymi opcjami, zakładami, tymi gwarancjami wynikającymi z umowy kredytu. A umowa kredytu to jest gwarancja co najmniej tej osoby, która gdzieś tam zarabia i której była badana zdolność kredytowa. To są weksle, które były składane jako gwarancję umowy kredytu. Być może to są zabezpieczenia na żyrantach, na oświadczeniach żyrantów, czyli poręczycieli kredytu. To jeszcze zwiększa siłę tego papieru i jeszcze może być hipoteka. To w ogóle już jest zabezpieczenie na nieruchomości. To już jest jakby część wartości nieruchomości. I bank przez ten czas, co udzielił tą umowę kredytu, on tym obraca. On to pomnaża wielokrotnie, wielokrotnie, wielokrotnie. Ty musisz zapłacić te 100 tysięcy tylko dlatego, że bank miał uprawnienie, a ty nie. I jeszcze dodać do tego odsetki, tak jakbyś pożyczył te pieniądze, ale tych nie pożyczyłaś. Bank wyprodukował specjalnie dla ciebie, ciesząc się, że może za to otrzymać papier wartościowy. Ale ty jeszcze musisz spłacić odsetki. Mało tego, bank napindala w ciebie, bo chce doprowadzić cię do sytuacji, do ruiny. Bo najlepiej byłoby, gdybyś nie spłacił tej umowy kredytu, bo wtedy bank by położył łapę na zabezpieczenia. A to jest nieuczciwe. To jeszcze daje ci drastyczne warunki, że weź się poślizgnij więcej niż trzy miesiące, bank ci może wypowiedzieć tą umowę kredytu. I mało tego, oprócz tego bank jeszcze łamie zasady, bo wprowadza do umów kredytu różnego rodzaju wibory i różnego rodzaju zapisy abuzywne, zabronione prawe. Po co on to robi, jeżeli tak tyle zarabia? Żeby zarabiać jeszcze więcej. Żeby móc cię jeszcze bardziej oszukać. Żeby cię jeszcze bardziej wykolegować. I bank w ten sposób powoduje, że staje się mega oszustem. Mega oszustem, który wielokrotnie zarabia. Wielokrotnie zarabia na Tobie, tylko dlatego, że ma uprawnienia do kreacji pieniądza, a Ty nie masz. I dlatego ja jestem po Twojej stronie, bo Ty jesteś oczywiście słabszy i oczywiście jesteś ofiarą tej całej sytuacji.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest